poniedziałek, 11 maja 2015

Marzenia o ogrodzie

          Moje marzenia o ogrodzie sięgają jeszcze czasów dzieciństwa....... Od kiedy pamiętam zawsze chciałam mieć kawałek przestrzeni, na której mogłabym siać, sadzić, pielić... upaprać ręce w ziemi i hodować kwiaty. Mnóstwo kwiatów.....
          Mój dziadek Stefan i owszem, kiedyś nosił się z zamiarem kupna działki, ale kiedy moja babcia, a jego umiłowana małżonka, Lodzia, zaczęła snuć marzenia o własnej marchewce, pietruszce, ziemniaczkach, żachnął się, że nie po to przeniósł się ze wsi do miasta, żeby nadal ziemię uprawiać. I tym sposobem, działki nigdy nie posiadaliśmy. A moja miłość do prac ogrodowych pozostawała nie spełniona. Jedynie raz do roku, kiedy jechałam na wakacje do cioci Zosi na wieś, dawałam upust swojej potrzebie grzebania w ziemi - wpadałam do ogródka i jeszcze nim zdążyłam się rozpakować, pieliłam, przerywałam, podlewałam. Byłam w swoim żywiole, ale tylko do jakiegoś 17 roku życia. Potem już nie miałam możliwości spełniania się w roli ogrodniczki :)
           Snując marzenia o domu na wsi, pewne było, że będzie ogród. A w nim mnóstwo kwiatów, warzywa oraz drzewa i krzewy owocowe. Ogród w stylu wiejskim. Żadnych tui i różaneczników, za to: słoneczniki, ostróżki, floksy, malwy,kosmosy, margerytki, cynie, dalie, bodziszki, chabry, jeżówki, astry, piwonie, rudbekie, nasturcje, nagietki,ostróżki, maciejka, łubin, marcinki, lewkonie, lwie paszcze, groszek pachnący, uff..... i wiele wiele innych, które nierozłącznie kojarzą się ze wsią, Nie zabraknie aromatycznych ziół, krzewów ozdobnych, powojników, bluszczy i róż obrastających dom, tras i altankę. Marzy mi się  ogród romantyczny, rustykalny...... Kolorowy, pachnący i przyciągający motyle, pszczoły, trzmiele i ptaki...... Tętniący życiem i dający ukojenie zmysłów......











Te zdjęcia niestety nie pochodzą z mojego ogrodu (jeszcze) 
- są moją inspiracją znalezioną na Pintereście. 

          Od początku kwietnia realizuję swoje marzenie o ogrodzie. Ech....., ale o tym w kolejnym poście.....
Czy Wy, Kochani jesteście szczęśliwymi posiadaczami ogrodu? Czym się kierowaliście w jego tworzeniu? Może moglibyście mi coś doradzić? Podzielcie się swoimi doświadczeniami :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.