środa, 13 stycznia 2016

BIAŁO... CICHO WSZĘDZIE...

         
      W pokoju jest ciepło i przytulnie. Mała lampka na stoliku delikatnie rozprasza zapadający w nim mrok. Od pieca bije żar. Słychać trzask palącego się drewna. Lubię zaszyć się w fotelu w jego pobliżu, z kubkiem ciepłego kakao w dłoni i choćby na chwilę zatopić się w swoich myślach.........


Od kilku dni sypie śnieg. Zima otuliła swym białym puchem pola, łąki, drzewa i trawy. Wokoło wszystko wydaje się uśpione....... takie ciche....... spokojne...... Płatki śniegu dzisiaj wyjątkowo leniwie prószą z nieba. Jakby czas się zatrzymał........ Dla mnie........
Siedzę tak sobie w tym fotelu przy piecu i przeglądam zdjęcia z wczorajszego spaceru. I kąciki ust unoszę w lekkim uśmiechu, bo to wszystko, co mnie otacza jest tak piękne....... Tak bliskie...... Na wyciągnięcie ręki......... To mnie uszczęśliwia........

Czasami właśnie to trzyma mnie na powierzchni.......



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.